Zapraszamy 29 marca, godzina 20:00,
pokaz filmu “Free Solo”

Prelekcję poprowadzi Marcina Wernik- alpinista z ponad dwudziestopięcioletnim stażem wspinaczkowym w Tatrach, Alpach, Patagonii, Karakorum czy Alasce. W Patagonii ma na swoim koncie m.in. niedostępne Cerro Torre mające przydomek Najtrudniejszej Góry Świata, na wierzchołku którego stanęło tylko 6 Polaków Jest także pierwszym i jednym wraz z partnerką polskim zdobywcą Cerro Standhardt. W Karakorum zdobył dziewiczy wierzchołek o wysokości 5809 m.n.p.m. a także wytyczył nową drogę do grani na wysokości 6010 m.n.p.m. na innym niezdobytym szczycie (bez wejścia na wierzchołek). Poza wspinaniem realizuje się także w innych sportach, jest pomysłodawcą i finiszerem ultra triathlonu Harda odbywającym się w Tatrach, który jest uważany za jeden z najtrudniejszych na świecie.
 
Film otrzymał OSCAR I BAFTA dla najlepszego dokumentu.

Film "Free Solo" wielokrotnie nagradzanej reżyserki i producentki Chai Vasarhelyi („Meru”, „The Fourth Phase”) oraz znanego fotografa, alpinisty, operatora i reżysera Jimmy'ego China („Meru”, „180 stopni na południe”), został nominowany do tegorocznego Oscara , a już zdobył nagrodę  BAFTY w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny.

Jeden z najlepszych dokumentów tego roku. Niesamowite kinowe doświadczenie. Zapierająca dech w piersiach przyroda i przerażający plan - wspinaczka na wysokość 2300 m po niemal pionowej skale, i to bez zabezpieczenia. Alex Honnold postanowił dokonać niemożliwego i spełnić życiowe marzenie - wspiąć się na majestatyczny El Capitan w parku narodowym Yosemite. Cel uda się osiągnąć, ale tylko wtedy, gdy wszystko pójdzie zgodnie z planem, a jak wiadomo, przy tego rodzaju wspinaczce możliwa jest nieskończona liczba scenariuszy, wystarczy obluzowany kamień, silniejszy powiew wiatru.
 
“Free Solo” zachwyca i zdumiewa widokami, ale ukazuje też motywacje ekstremalnego wspinacza. Często niezrozumiałe dla postronnych, którzy nie wiedzą, po co ryzykować życie dla czegoś tak błahego jak sport wyczynowy, uprawiany w dużej mierze tylko dla samego siebie i ciągłego przekraczania własnych granic. Alex niczego nie tłumaczy, ale po prostu wspina się dalej, wyznaczając limity ludzkiej wytrzymałości.